Niektórzy amatorzy gotowania chętnie sadzą zioła na balkonie, albo w ogrodzie. Inni wolą je kupić. Na pierwszy rzut oka wydają się bardzo tanie. Przykładowo: pęczek świeżego szczypiorku w Leshop.ch kosztuje 2,50 franka. Jeśli kupujemy liofilizowany szczypiorek w słoiku – zapłacimy 1,80 franka.

Przeważnie są one sprzedawane w małych ilościach. W słoiku z Migros za 1,80 franka znajdziemy zaledwie 7 g ziela. Jeśli chcemy kilogram, to zapłacimy już 257 franków. Stosunkowo drogo jest również Coop. Jednak proponowanych cen nie można uznać za wygórowanych. Jak wyliczyła gazeta "Le Matin Dimache", koszt za kilogram liofilizowanego szczypiorka marki McCormick w Manorze szacuje się na 3950 franków. W Coopathome.ch za grama zapłacimy 3,85 franka, a za kilo – 3850 franków – czytamy na stronie internetowej.

Szczypiorek droższy od kawioru

Najbardziej zaskakujące jest jednak to, że roślina z ogródka jest droższa, niż prawdziwy kawior. Przykładowo: za kawior z jesiotra syberyjskiego, hodowany w szwajcarskim Tropenhaus Frutigen, na Coopathome.ch za 20 gram w opakowaniu zapłacimy 49.50 franków – albo 2475 franków za kilogram. W Leshop.ch kawior z jesiotra włoskiej hodowli kosztuje prawie tyle samo, czyli 49 franków za 20 gram, a więc 2450 franków za kilogram.

Sprzedawcy tłumaczą, że wysokie ceny ziół mają związek z dużymi kosztami produkcji oraz ich pakowania – pisze "Le Matin Demanche." 

Produkty marki własnej są znacznie tańsze

Zastanawiające jest to, że pomiędzy produktami marki własnej z supermarketów a produktem marki McCormick są takie duże różnice w cenach. W przypadku tych pierwszych kilogram kosztuje 257 franków, drugiego prawie 4000 franków. 

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w zachodniej Szwajcarii uważa, że sprzedawcy narzucają wysoką marżę za markowe produkty po to, by osiągać jak największe zyski. Coop odniósł się do problemu poruszonego przez "Le Matin Demanche" następującymi słowami: "Koszty pakowania i produkcji są uwzględnione w niskiej cenie sprzedaży". Migros bronił się wysokimi kosztami procesu suszenia: "Suszone zioła kosztują więcej, niż świeże. Bierze się to stąd, że potrzebujemy znacznie więcej ziół, by otrzymać taki sam produkt. Przykładowo: potrzebujemy siedem razy więcej suszonej bazylii od świeżej, aby otrzymać 10 gram produktu.

Źródło: 20min.ch