Badanie Glücksatlas przeprowadzane przez Deutsche Post, pokazuje stopień szczęścia mieszkańców Niemiec. Połowa ankietowanych jest zdania, że kryzys spowodował, że społeczeństwo niemieckie zbliżyło się do siebie. Rok temu niemieccy obywatele byli najszczęśliwsi od 10 lat. Ostatnio taki poziom szczęścia zanotowano w roku upadku muru berlińskiego. Stopień zadowolenia z życia w skali od 1 do 10 wynosił 7,14 punktów.

W bieżącym roku widoczny jest mały spadek zadowolenia, który można jednak argumentować pandemią koronawirusa. Średnia wyniosła 6,74 punktu. Aż 45% ankietowanych było jednak zdania, że ich stopień zadowolenia z życia będzie wyższy w przyszłym roku. Wiosną, gdy zostały wprowadzone surowe obostrzenia, mieszkańcy Niemiec nie czuli się zbyt szczęśliwi. Szczególnie mocno odczuły to duże rodziny oraz rodziny ze starszymi, mieszkającymi w domu dziećmi. Zamknięcie szkół i przedszkoli nie było dla nich łatwe. Zadowolenie z życia ponownie wzrosło po poluzowaniu obostrzeń latem. Eksperci prognozują jednak ponowny spadek spowodowany aktualnym lockdownem.

80% ankietowanych podało, że cieszy się, że może mieszkać w trakcie kryzysu w takim kraju jak Niemcy. Duży wpływ na zadowolenie miała stabilność gospodarcza i polityczna, społeczne i zdrowotne zabezpieczenie, jak i kreatywność. 83% osób odkryło, jak ważnych jest dla rodziny i znajomych. Rok ten pokazał także, że wspólnota i przejęcie odpowiedzialności może pomóc w zwalczaniu kryzysu. Najważniejszymi powodami do zadowolenia mieszkańców Niemiec jest zdrowie, wspólnota, pieniądze oraz dyspozycja genetyczna.

W Niemczech najszczęśliwsze osoby mieszkają w Szlezwiku-Holsztynie, Hamburgu i Badenii-Wirtembergii. 

Źródło: bild.de