Zamiast się zatrzymać, kierowca z Polski wcisnął pedał gazu i pojechał prosto na funkcjonariuszy policji federalnej. Ci wyciągnęli broń – dopiero po oddaniu przez policję kilku strzałów samochód się zatrzymał. Całą sytuację potwierdziła to Komenda Główna Policji Południowej Brandenburgii w Chociebużu, na którą powołuje się serwis lr-online.
„Nie mogę w tej chwili powiedzieć, ile strzałów oddano, ale pojazd został ostrzelany”, wyjaśnia Maik Kettlitz, rzecznik policji. Polak, który prowadził auto trafił do aresztu.
Dlaczego próbował uciec? Z relacji portalu wynika, że pojazd zgłoszono jako skradziony w Dolnej Saksonii. Ze względu na niebezpieczną sytuację, w jakiej podejrzany złodziej samochodów postawił funkcjonariuszy policji federalnej, wydział kryminalny rozpoczął dochodzenie.
Na szczęście nikt nie został ranny podczas próby ucieczki i użycia broni palnej, co potwierdził Kettlitz.
Źródło: lr-online
Zdjęcie: pixabay