Aktualnie w Saksonii około 19 tys. Polaków posiada stałe zatrudnienie. To duży udział w grupie 51 tys. osób z Unii Europejskiej zatrudnionych w tym kraju związkowym. Początkowo Polacy nie przyjeżdżali chętnie do tego landu, znacznie bardziej atrakcyjna była bowiem Bawaria czy Badenia-Wirtembergia, gdzie zarobki są o wiele lepsze. Dzisiaj większość zatrudnionych w Saksonii dojeżdża do pracy. Oznacza to, że pracują za granicą, lecz ciągle mieszkają w swoim domu w Polsce. „W ten sposób mogą korzystać z zalet obu krajów. Mają wyższe wynagrodzenia w Saksonii, ale i struktury kosztów ojczyzny” tłumaczy Lars Fiehler z Izby Przemysłowo-Handlowej w Dreźnie na łamach portalu mdr.de. W przypadku przeprowadzki całej rodziny, celem są najczęściej zachodnie kraje związkowe.
Wiele osób z Europy Wschodniej pracuje jako pomocnik na budowie, kelner czy pomoc sprzątająca, czyli w zawodach, które należą do sektora niskich płac. W przypadku takiego zatrudnienia, pracodawcy często wykorzystują swoich pracobiorców. Do oszustwa dochodzi najczęściej już przy podpisywaniu umowy. Mało który obcokrajowiec rozumie bowiem niemiecki, jurystyczny język. „Przez naszą poradnię dla zagranicznych pracowników dowiedzieliśmy się, że bardzo dużo firm to wykorzystuje” tłumaczy Markus Schlimbach, przewodniczący Federacji Niemieckich Związków Zawodowych (DGB) w Saksonii. Ilość osób szukających pomocy jest więc całkiem spora. W ciągu 15 miesięcy około 1 tys. osób zgłosiło się w poradni DGB. Okazuje się, że najczęstszym powodem wykorzystywania pracowników z Polski jest ich niewiedza.
Co ciekawe, przedstawiciele IHK mają odrobinę inny pogląd na sprawę. Fiehler podkreśla, że pośród wszystkich zagranicznych osób pracujących w Saksonii połowa pracuje jako specjaliści, około 15% jako mistrzowie lub w zawodach akademickich. Jedynie co trzecia osoba zatrudniona jest w pracach pomocniczych.
Przedsiębiorstwa niemieckie starają się zwerbować polskich pracowników. Gospodarka rozwija się bowiem coraz szybciej. Coraz więcej osób odchodzi też na emeryturę. Pracownicy z zagranicy mają więc ogromny wpływ na sprawne działanie niemieckich przedsiębiorstw. Saksońskie firmy, które są świadome zalety jaką niewątpliwie jest położenie geograficzne tego landu, skrzętnie to wykorzystują. Jednak w znakomitej większości przypadków mowa o współpracy, która w dużej mierze urządza obie strony umowy.
Źródło: mdr.de